Hamulce Lewis - przewodnik po ofercie

Baribal Bike to nowy polski dealer hamulców Lewis, które coraz mocniej wcinają się w rynek hamulców DH/enduro - a konkretnie topową półkę okupowaną przez marki Hope czy Trickstuff. Z naszego poradnika dowiesz się, jakie oryginalne rozwiązania kryją się za przyciągającym oko “CNC porn” i czym różnią się poszczególne modele. Ale zacznijmy od pytania, które w kontekście hamulców Lewis zwykle pada jako pierwsze…

Spis treści:

Ile hamulce Lewis mają wspólnego z Trickstuff-em
co wyróżnia hamulce Lewis
Porównanie modeli hamulców Lewis
Lewis LHT Ultimate
Lewis LHP-U4
Lewis LHP-S4
Lewis LH4
Lewis LV4
Lewis LV2
Lewis Flat Mount

Czy to są podróbki Trickstuffa?

Trudno uniknąć tej kwestii, więc przejmujemy taktykę “prosto z mostu”: pierwsza seria testowa, która nie była przeznaczona do sprzedaży, faktycznie była imitacją hamulców niemieckiego producenta. Chińscy inżynierowie Lewisa szczegółowo zbadali wtedy najlepsze hamulce na rynku i wybrali model Trickstuff Direttissima jako wzorzec. Następnie skopiowali go, żeby nauczyć się jak najwięcej o zastosowanej technologii i dopracować procesy produkcyjne pod kątem docelowego, autorskiego projektu.

Po tej mocno wątpliwej fazie “nauki przez naśladownictwo”, Lewis skupił się na prowadzeniu własnych innowacji i udoskonalonych rozwiązań*, które mimo wizualnego podobieństwa, nie naruszają żadnych patentów - i dopiero te produkty wprowadził na rynek. Czy takie podejście jest etycznie wątpliwe? To już oceń sam i zdecyduj, na ile jest to dla Ciebie istotne przy zakupie.

* Zmiany względem hamulców Trickstuff, poza różnicami wizualnymi, dotyczą między innymi: opatentowanych regulacji dźwigni, oraz jej długości i sposobu mocowania na kierownicy, kształtu zbiorniczka wyrównawczego i gumowej membrany, konstrukcji tłoczków, a także mniej istotnych kwestii, jak lepkość zastosowanego oleju mineralnego czy materiału okładzin.

Co wyróżnia hamulce Lewis?

Cechą wspólną wszystkich modeli jest obróbka CNC wszystkich elementów. Już od pierwszego kontaktu zapewnia to przyjemny “premium feeling”, z którym żaden produkt SRAM-a czy Shimano nie może się równać. Obróbka CNC przekłada się jednak nie tylko na piękny wygląd, ale przede wszystkim na wysoką precyzję wykonania i solidność konstrukcji (szczególnie w połączeniu dźwigniami na łożyskach maszynowych), przy zachowaniu niskiej masy.

Zwłaszcza, że mówimy tu o hamulcach o sile przewyższającej większość oferty SRAM-a, Shimano czy Magury. Do opisu poszczególnych modeli przejdę za chwilę, ale większość z nich można z powodzeniem zastosować w zawodniczym DH.

Jedną z najciekawszych cech hamulców Lewis są regulacje klamki. Wszystkie modele oferują opatentowane pokrętło do regulacji odległości dźwigni od kierownicy (bez narzędzi) z zamontowaną współosiowo śrubką do regulacji skoku jałowego (imbusem 2mm lub dołączonym narzędziem). Najbardziej imponuje szeroki zakres tych regulacji. Odległość dźwigni dopasuje do siebie każdy, niezależnie od wielkości dłoni i preferencji, a zmiana skoku jest zdecydowanie bardziej odczuwalna od rozwiązań Shimano czy SRAM-a.

Najciekawsza jest jednak trzecia regulacja, dostępna w modelach z serii LHP i LHT: możliwość zmiany przełożenia dźwigni za pomocą mechanizmu mimośrodowego. W praktyce umożliwia to zmianę “feelingu” klamki i uzyskanie twardszego, bardziej zero-jedynkowego działania (które polubią dotychczasowi użytkownicy Shimano) lub bardziej miękkiego, progresywnego dozowania mocy skokiem dźwigni (w stylu Magury i SRAM-a). Jest to unikalne rozwiązanie, które w połączeniu z efektywną regulacją skoku i odległości, pozwala dostosować charakterystykę hamulców w zakresie niespotykanym u konkurencji.

Jakość wykonania widać też w zaciskach, które zależnie od modelu, wykorzystują tłoczki ze stali nierdzewnej lub tytanu. Dodatkowo są one uzbrojone w ceramiczne płytki izolujące od wysokiej temperatury. Większość zacisków jest czterotłoczkowa, w jednej z dwóch konfiguracji: nastawione na maksymalną moc i odprowadzanie ciepła 4x17mm (wykorzystujące szeroko dostępne klocki w standardzie Hope V4) oraz nieco lżejsze i łatwiej dozowalne 2x17mm + 2x14mm (klocki Hope E4).

Ostatni nietypowy - choć nie tak spektakularny - element to opatentowana szybkozłączka przewodu, która ułatwia montaż wewnątrz ramy bez wycieku oleju. Wszystkie hamulce Lewis bazują na oleju mineralnym, co zmniejsza ryzyko awarii w perspektywie kilku sezonów użytkowania.

Hamulce Lewis - porównanie modeli

Lewis LHT Ultimate

Konstrukcja Lewisa drugiej generacji wciąż stanowi topowy model w ofercie, wyposażony w potrójną regulację dźwigni (odległość, skok i przełożenie/twardość). Cztery tłoczki o średnicy 17mm są tu wykonane z tytanu (z ceramicznymi płytkami izolacyjnymi), podobnie jak wszystkie śruby, co obniża masę o 39 g w stosunku do elementów ze stali nierdzewnej. W połączeniu z mocniej powycinanym zaciskiem, zbija to masę zestawu na dwa koła do imponujących 422g (bez przewodów) / 639g (z przewodami i olejem). Jest to więc wybór dla osób szukających połączenia maksymalnej mocy i minimalnej masy, bez przywiązywania zbyt dużej uwagi do ceny.

Lewis LHP-U4

Najnowszy model do DH i enduro, reprezentujący trzecią generację hamulców Lewisa. Podobnie jak LHT, bazuje na czterech tłoczkach 17mm, jednak tutaj są one wykonane ze stali nierdzewnej (z ceramiczną izolacją). Charakterystycznym elementem są radiatory poprawiające chłodzenie. Są one elementem niezależnym od klocków, więc nie wpływają na koszt i wybór zapasowych okładzin. Klamka oferuje ten sam zestaw regulacji, co w modelu LHT, ale w nieco zmienionej formie, z pokrętłem do regulacji przełożenia. Poprawiona jest też konstrukcja obejmy mocującej na kierownicy. Masa zestawu na dwa koła to 520 g (bez przewodów).

Lewis LHP-S4

Model bliźniaczo podobny do opisanego wyżej LHP-U4, ale wykorzystujący połączenie dwóch tłoczków 17mm i dwóch mniejszych 14mm. W teorii powinno to zapewnić lepszą modulację kosztem maksymalnej mocy (choć w dalszym ciągu mówimy o hamulcu, który doskonale sprawdzi się w DH i enduro). Przy okazji mniejsze tłoczki i inny kształt klocków obniżają masę zestawu do 498 g (bez przewodów).

Lewis LH4

Pierwsza generacja hamulca z tłoczkami 2x17mm + 2x14mm. Można w uproszczeniu przyjąć, że jest to poprzednik modelu LHP-S4, pozbawiony radiatorów oraz unikalnej regulacji przełożenia/twardości klamki. Prostsza konstrukcja przekłada się na bardzo niską masę: 380g bez przewodów. Jest to też propozycja najbardziej atrakcyjna cenowo.

Lewis LV4

Lekki model tej samej generacji, co LH4 (również 380g bez przewodów), ale wykorzystujący w klamce konstrukcję radialną, znaną np. z hamulców Magury. Tego typu geometria w teorii zapewnia wyższą sztywność i lepszą modulację, choć doświadczenie pokazuje, że w zastosowaniach rowerowych, optymalnym rozwiązaniem są prostsze w budowie pompy osiowe (takie, jak w modelach opisanych wyżej, a także wszystkich hamulcach Shimano/SRAM/Hope i wielu innych).

Lewis LV2

Drugi model wykorzystujący klamkę radialną, ale w połączeniu z dwutłoczkowym zaciskiem. Imponująca masa 318g (tradycyjnie przód+tył, bez przewodów) powinna skusić właścicieli rowerów XC i lekkich ścieżkowców, ale też np. mocno odchudzonych dirtówek, gdzie maksymalna siła hamowania na długich zjazdach nie jest kluczowa.

Lewis Flat Mount

Lewis ma też w ofercie dwutłoczkowe (2x21mm) zaciski w szosowym/gravelowym standardzie flat-mount (rozstaw 34 mm): w starszej wersji BB2-SS/BB2-Ti (ten drugi model z tłoczkami i śrubami z tytanu) oraz nowsze, odchudzone o 15% Ultimate SL/SLR.

poniżej galeria flagowego modelu LHT Ultimate